A ja sobie jestem...
04 grudnia 2006, 01:05
... w UK, nie mam polskich czcionek i kocham jak wariatka :). Wszystkie smutki zniknely, wystarczyla bliskosc mojego G. :D. Piekna nowa strona startowa, szkoda, ze reszta jeszcze nie piekna :). Az myslalam, ze sie zgubilam i mnie gdzies przekierowalo :P. Gratuluje Sakama, tylko czemu tak pozno?? :P A ja i tak kocham tego mojego wariata i nie umiem przestac o tym myslec i mowic :P. No i wlasnie zabukowalam bilet na kolejny przylot - 24 grudnia az/tylko, na dwa tygodnie :D... Milego tygodnia :).
wszystko w trakcie jeszcze usprawniania, ale zmian jest duzo i bedzie jeszcze wiecej...na lepsze:)
Dodaj komentarz