A u lekarza...
21 grudnia 2006, 12:59
Szok. Moje dziecko postanowilo mnie mile zaskoczyc - nie dosc ze nie bylo "jego" pani doktor a on nie uronil nawet lezki, wrecz przeciwnie, caly czas sie usmiechal, to dal sie grzecznie zbadac i nawet sam zrobil "aaaaa" jak mu zagladala do gardla. potem na szczepieniu nie wymsknelo mu sie nawet jedno "a" i sama nawet nie wiedzialam kiedy pani uklula... Hmmm, czyzby dorastal? :P Poza tym przytyl przez ostatnie 4 m-ce tylko 300 gram, wiec mamy kolejny sukces - maly rosnie, ale nie tyje :D. Doktorka powiedziala ze jest po prostu wielkim facetem i tyle :P. Za 2 m-ce skonczy dwa lata a ma 97 cm wzrostu i wazy 16 kilo :P. Jest duzy jak na swoj wiek i tyle... ;) Ciekawe jak zakonczy sie tak mile rozpoczety dzien... :P.
Dodaj komentarz