Bez tytułu
03 kwietnia 2007, 23:18
Nic mi sie nie chce....
Za 5 dni bede juz mezatka...
Nic mi sie nie chce...
Usmiecham sie czasem....
Nic mi sie nie chce...
Chcialabym przespac caly miesiac i nie musiec wstawac z lozka...
Nic mi sie nie chce...
Wracaja ataki dusznosci i walenia serca, prawie zemdlalam na spacerze z psem, puls mam wtedy ok. 150 na minute, az moja ciocia pielegniarka byla w szoku, ciekawe...
Nic mi sie nie chce...
Blagam, niech moje zycie nareszcie usiadzie na dupie i da mi odpoczac, bo nie nadazam... Niech nareszcie sie wszystko ulozy, niech przyjdzie Magiczny Pan, sypnie z rekawa kwiatami bez kolcow i swiat znow stanie sie sensowny i poukladany.... Dzieki. Hmmm.... Swoja droga... ciekawe czemu Pan a nie Pani... Pewnie, bo tak i juz.
Dodaj komentarz