Bez tytułu
23 maja 2007, 15:07
Strasznie tęsknię za G. Gdy idę na spacer z Miśkiem, jestem sama, gdy wychodzę do sklepu, siedzę na ławce, kładę się spać, wstaję... Źle mi z tym. Ale dzisiaj uświadomiłam sobie coś jeszcze - gdy patrzę w niebo, coś ściska mnie w środku, za czymś tesknię... Lubię latać... Przyzwyczaiłam się jednak do tej chorej Anglii... I za tym też tęsknię...
Dodaj komentarz