Bo ja myslalam, ze jestem ze stali...


Autor: magicsunny
Tagi: aaa  
23 października 2009, 16:29

... A sie okazalo, ze nie jestem. Ale tak powaznie myslalam. Bo jakies durne przeziebienia, grypy, czy nawet wlasnie konczace sie zapalenie oskrzeli, to norma. Ale zeby to... Nigdy nie przypuszczalabym, ze nie bede mogla wiecej juz dzwignac, czy nawet pojsc normalnie na silownie... A tu prosze... To dziwne takie. Tak jakbym... jakbym sie zawiodla na samej sobie. Ze jednak nie jestem niezniszczalna...

 

Grzesiek wrocil ze szpitala po wycieciu migdalow - trojka dzieci wiec w domu kuzwa mac. Bo to przeciez kleska zywiolowa jak facet jest chory, nie?

Szlak mnie trafia, bo ja z wywalona przepuklina, brzuch jak w 3 miesiacu ciazy, rwie, boli, ciagnie, ale nawet nie pisne, no chyba ze mnie zegnie. I sprzatam, myje podlogi, kapie dzieci, wnosze, zanosze, przynosze, z psem laze... A pan ksiaze kurwa mac jak umierajacy jest. Pelargonia cholerna.

Miec faceta w domu i samej silikonowac, uszczelniac, a pianka i akrylem latac, meble tachac na pietro, itp, itd. Malowanie jeszcze zostalo. Szlak mnie przeciez trafi !

Staram sie o disability ( niepelnosprawnosc ) dla Miska. Forma ciagnie sie w nieskonczonosc. Mam nadzioeje, ze wypelniona dobrze.

Pomarudze se chociaz tutaj - BOLI JAK CHOLERA TEN BRZUCH !!!

Ale coz, robic trzeba, dzieci sa...

Buziole dla wszystkich ;-).

 

P.S. Dla kazdego, kto ma chwilke, serce i zlotowke - Kubus - http://www.kubusnowak.com. Dzieki ;-).

29 października 2009
...Kubuś nie działa...to po pierwsze ...po drugie...to dbaj o siebie, przynajmniej się postaraj bo po tym co Iwcia napisała mam gęsią skórę na plecach....no i dziękuję raz jeszcze....
magda
26 października 2009
bedzie dobrze, jak zwykle.
jak juz tylko swoje przecierpisz..
trzymaj sie.
25 października 2009
Czekam wlasnie na konkretny skan ( powtorka )... a potem na termin operacji. Poczytalam sobie o tym uwieznieciu przepukliny... auc. Twarde jest w jednym miejscu - tam gdzie jest gula. Chyba odloze wszystko, co moze poczekac, az bede po...
iwcia-iwon
25 października 2009
nie chciałam cię wystraszyć ale doprawdy uważaj bo czasem po prostu jelita mogą uwięznąć w przepuklinie i są niedokrwione i to jest bardzo groźne, tak więc jeżeli bardzo by cię bolało i zrobiła sie twarda ta przepuklina to trzeba natychmiast operować;(
dbaj o siebie Skarbie czasem
a najlepiej idź z tym do planowej operacji żeby nie było powikłań
iwcia-iwon
25 października 2009
tylko żeby ta przepuklina nie uwięzła...
ale ja też tak mam że za dużo na swoje bareczki biorę, dom, praca czasem 350godzin w miesiącu i kurde chyba tylko patrząc z boku widać takie rzeczy że samemu się nie da rady ze wszystkim
25 października 2009
Magda... utrudnianie to moja specjalnosc, nie? ;-)
Moze macie racje...
magda
25 października 2009
no to poczekaj przynajmniej az z Toba bedzie lepiej, masz synow, przynajmniej dla Nich dbaj o siebie. a co do wczesniejszej notki, to bzdury gadasz. mialas prawo miec pretensje do Ryska; poza tym z tego co pamietam stalo sie to w pracy, wiec raczej w tym szukalabym przyczyny. z drugiej strony szukanie winy w tym momencie nie ma zadnego sensu.
po prostu Babo jedna, sprobuj sobie wszystkiego nie utrudniac jeszcze bardziej.
24 października 2009
Meska mimoza nigdy nie ozdrowieje, bo jego wiecznie cos boli ( pal licho, ze boli, ale jak on sie po scianach slania wtedy :D ), a najbardziej ulubionymi slowami jest "zaraz, pozniej, za chwile, jutro...". Chyba se napisze kartke, powiesze nad lozkiem i zamiast pytac i czekac na odpowiedz, od razu bede czytac ;].
24 października 2009
Weź rzuć w cholerę te porządku i remonty, to może poczekać, aż Twoja męska mimoza ozdrowieje. Nie zabijaj się tak. Cierpisz, kobieto.

Dodaj komentarz