cd


Autor: magicsunny
Tagi: cd  
20 listopada 2009, 14:50

Zlozylam o kolejne dwa benefity na dzieci i na siebie. Jako samotny rodzic z dwojka malych dzieci, bez zadnych dochodow, troche tu moge zdzialac.

Dostalam dzis tez odpowiedz, ze dostalam dodatek za opieke nad Miskiem. Poniewaz on ma niepelnosprawnosc i dodatek za to, ja sie zakwalifikowalam. Juz mam prawie na oplate za dom :-).

Teraz czekam na cala reszte. Niektore rzeczy do 4 tygodni, inne do 12 tygodni.

Podalam G. o alimenty na Igora. Tez czekania 12 tygodni.

Mam nadzieje, ze dostane tez dodatek do oplat za czynsz... Za tydzien bede miala odpowiedz.

G. wyjezdza na weekend. Pod pretekstem rozmow o prace w trzech roznych miastach. Jakos dziwnie blisko sa one do miasta, w ktorym mieszka jego brat. Coz to bedzie za chlanie ;].

Dobrze, niech wyjezdza jak najczesciej. Tylko czekam. I zapisuje. Kiedy nie wraca na noc... ;]Przyda sie ;].

24 stycznia lece z chlopcami do PL. Mam 27go rozprawe w sadzie, o zgode na sprzedaz mieszkania - okazalo sie, ze musze miec zgode sadu dla nieletnich, bo ja jestem tylko zarzadca jego majatku.

Bede na tydzien 24-29 stycznia :-)

Z jednej strony mnie to cieszy. Z drugiej... kolejny wydatek, bo bilety drogie juz teraz, a i zyc za cos tam bedzie trzeba przez tydzien... Pomysle, pomysle. Dwie raty kredytu chce prolongowac, moze uda mi sie uzbierac.

 

Problem, bo siostra przylatuje 27 stycznia. Jakos to obmysle. Pod czyja opieke ja na 4 dni tu oddac.

Tesciowa moja - mama bylego meza - zmarla na raka... A rozmawialam z nia w marcu. Juz dobrze bylo. Juz nie bylo przerzutow, wlosy zaczynaly odrastac... I nagle... Jakos dosc mocno mnie to ruszylo... ;/]

 

Dzialam dalej. Dzieki dziewczynki :-).

 

P.S. Bilet juz abukowalam. Oczywiscie z karty mojej mamy ;]

Wu
25 listopada 2009
no raczej! ale wciąż kombinuje. muszę zgrac Onego z moją cudną osóbką. jak za czasów narzeczenstwa, buhhahhaha. dam znac malenka, buziole.
kami
25 listopada 2009
trzymaj sie !!!!!!!!!!!!!!! bo niewiem co napisac ale chce zeby bylo ok buziaki kochana
magda
23 listopada 2009
dobrze zrobilas. i napewno dasz rade ze wszystkim. zaluje, ze nie moge Ci w zaden sposob pomoc, ale i tak wiem, ze sie uda, wszystko. i wiem, ze Ty tez to wiesz :]
trzymaj sie.
i gdybys mogla skontaktuj sie ze mna przez maila - mam Twoje 2 adresy, z ktorych jeden musi byc jakims bardzo starym, pewnie nieaktualnym.
21 listopada 2009
Nie zaplacili mi najemcy... wyprowazdili sie i nie zaplacili, a klucze oddali swojemu szefowi - firma w Warszawie... Bo byli oddelegowani do Wroclawia do pracy. Szef placil za delegacje, a oni z tego mieszkanie. Teraz nie mam kluczy od domu, nie mam kasy ( na ktora liczylam, bo juz nie ma za co zyc ) i nie mam kontaktu z nimi, bo nie odbieraja moich telefonow, a ich szef ma mnie w dupie i powiedzial ze moge sobie z tym isc do sadu. Madry, bo umowa byla na nich, wiec on porblemu nie ma. A jak podam do sadu, to ich, nie jego. Tylko co mi to da? Kolejne nerwy, kasa, prawnicy, przeloty na rozprawy... Kurwa mac!!! Juz sama nie wiem. Jakas chmura chuba nade mna wisi !!!
21 listopada 2009
działaj, działaj!!! :)
21 listopada 2009
działaj, działaj!!! :)
21 listopada 2009
Dzialaj! A jakby co, to wiesz, co możesz zrobić - blogowe kumpele zawsze wspomogą :)
20 listopada 2009
Co sie cieszysz? Wybierasz sie? :p
Wu
20 listopada 2009
:))

Dodaj komentarz