cd


Autor: magicsunny
Tagi: cd  
25 marca 2008, 23:53

Mialo byc o tych cholernych "Tomaszach". Ale musze sie przespac. Poki Igor spi. Po powrocie od lekarza ( dwa dni po tym jak pani dr w szpitalu powiedziala "it's ok, don't worry, waiting" ) mamy lewostronne zapalenie pluc ;]. I antybiotyk oczywiscie. Gdyby cos nie tak, szpital "natentychmiast".

A wiec o Tomaszach ( a nazbieralo sie juz tego sporo, ojjjj sporo... )  jak znajde chwile jutro, miedzy lataniem od Miska pokoju "bo mama, slimak robak" , "mama, siusiu, mama jesc, pic, bajke, kredki....." a pokojem Igora ( a konkretniej moja sypialnia) i utulaniem go bo znow boli i placzemy... No i przeciez jeszcze kuchnia. I pranie, bo sterta juz na trzy pralki sie zrobila... Ciekawe czy mi sie to uda...? Live is brutal zesz kuzwa mac ;].  

 

P.S.

"- Matko, jak Ty pachniesz... tak samo jak rok temu...

- ciekawe... pamietales... ciekawe... "

 

;]

28 marca 2008
niektórych rzeczy sie nie zapomina nawet po latach ;p
27 marca 2008
... aż mnie coś ściska kiedy widzę chore, cierpiące dziecko...
iwcia-iwon
26 marca 2008
biedny Igorek się męczy...
nie wiem jak u dzieci ale u dorosłych z zapaleniem płuc oklepywanie po plecach szkodzi:(
26 marca 2008
Masakra to malo powiedziane wu ;]. Kaja - oklepuje, odksztusza. Dopiero dzisiaj zaczal w sumie. Mam nadzieje ze ten antybiotyk jendka pomoze. Lekarka powiedziala ze "moze ale nie musi". Ciekawe ze wzgledu na co tak sie zabezpieczyla... ;> G. juz w pracy, choc nie powinien. Na szczescie ;].
Wu
26 marca 2008
mama-i-ja:

no mowię, ze ma mlodego po plecach SYSTEMATYCZNIE trzepać :]

masakra bez tych dzisiejszych wygód, nie?
26 marca 2008
poważna sprawa z tym płucem. Oklepuj go, najlepsze by były masaże, ale może jakoś odkrztusi... Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!
A G już w pracy czy trzecie dziecko też masz pod opieką?
26 marca 2008
Tia... szkoda ze nie ma automatu co zrobi za mnie sniadanie i obiad dzieciom, nakarmi Igora, umyje sie za mnie itd ;]. Z drugiej jednk strony ja nie wiem jak nasze mamy, babki zyly... bez pralki automatycznej, bez pampersow i wilgotnych chusteczek, bez sloiczkow, bujakow, podgrzewaczy itd... ;] Kuzwa, chyba jestem wygodna jednak ;].
Wu
26 marca 2008
dobrze, ze automaty są. inaczej dopiero miałabyś zapierdol, Sunny.
26 marca 2008
spoko :/ to teraz bedzie mlynek :(

Dodaj komentarz