hmmm


Autor: magicsunny
Tagi: hmm  
18 czerwca 2008, 13:44

Zastanawiam sie, jak boli zdrada... Tzn konkretnie "jakby bolala" gdyby - znow konkretnie - moja szwagierka o niej wiedziala... Przypadkowo dowiedzialam sie o kilku nawet... I to nie plotki. To "niechcacy" uslyszana relacja szwagra, pozniej potwierdzona rozmowa telefoniczna... Bo na ich nieszczescie, nie wiedza, ze mamy wspolnych znajomych - w tym jedna z kobiet, z ktora zdradzal... Moj szwagier jest tu w UK, tam gdzie wczesniej byl moj G. I dowiedzialam sie co wyczyniali mieszkajac kilka m-cy razem. Obaj... Tu. I w PL gdy tam latali w odwiedziny do rodziny ;/. Wszyscy faceci sa tacy sami? Wszyscy. Wyjatkow nie ma pod tym wzgledem... Czy ja bolaloby to tak samo jak mnie, czy mniej... A  moze bardziej? Czy potrafilaby wybaczyc? Hmmmm.... Nie. Nie mam zamiaru wyswiadczac tej kobiecie niedzwiedziej przyslugi.... Wystarczy, ze znam swoj bol...

20 czerwca 2008
wspolczuje:(a co do szwagra jesli zrobil to perfidnie i jeszcze sie tym chwali to bym powiedziala, bo w koncu sie okaze, ze wszyscy beda wiedziec tylko nie jego zona, ale jesli zrobil to np. pod wplywem alkoholu i teraz zaluje no to bym nie mowila...ale z drugiej strony moze byc tez tak ze szfagierka bedzie miala do ciebie zal jak jej powies, bo wolalaby nie wiedziec...ciezka sprawa
19 czerwca 2008
...to temat na który chyba nie powinnam się wypowiadać, żeby nie było że mam podwójną moralność ... ale chyba co innego zdrada, kiedy Tobie deklarował miłość a co innego moja, kiedy tej miłości nie deklarowałam .... choć i tak szczerze mówiąc paskudnie się z tym czuję...
rebel
18 czerwca 2008
Osz.... Bardzo mi przykro Magic :( Nie wiem czy wszyscy są tacy sami... to raczej próba tłumaczenia się ich, że przecież "jestem tylko facetem". Co do szwagierki... Niedźwiedzia jak niedźwiedzia... czy lepiej żyć w kłamstwie? Nie wiem co bym zrobiła :( mówi się, że się nie powinno wtrącać... tylko gdyby ktoś wiedział co robi B. (tak teoretyzuję) i mi nie powiedział, to czułabym się podwójnie zdradzona.

Dodaj komentarz