Jestem w domu...


Autor: magicsunny
Tagi: aaa  
31 stycznia 2010, 11:39

Nie mam na razie sily, zeby opisywac przezycia z PL. Koszmar generalnie i nie pytajcie na razie czemu...

Po wczorajszych rozmowach nocnych z siostra ( tarsza 17 lat, jest u mnie na ferie ), wyciagnelam pewne wnioski ze swojego zycia. Inaczej na nie spojrzalam...

Dzis od rana po glowie mi sie tlucze - wychowala mnie zla dzielnica. Jestem jaka jestem dzieki komu? Jak to sie stalo, ze sie stamtad wyrwalam? Jak to jest, ze potrafie odnalezc sie i tam i obecnie... Ze zawsze wiem, czego mowic "tam" nie powinnam, a co powiedziec, zeby rozjasnic... Jakim cudem mam teraz zycie takie, jakie mam. I dlaczego nie tam....

Tomasz...

Moja zmora....

Do konca zycia mnie bedzie przesladowal...

Tomasz....

 

Tabletki szczescia dzis nie dzialaja.

Artur dzis nie dziala...

Slonce nie dziala...

Nic nie ma...

Moglabym wrocic, nie? ......................................

..........................................

..........................................

 

Wiem, to co napisalam, nie bardzo jest zrozumiale, sorry....

 

 

14 lutego 2010
tak jak reszta- czytalam, nie zakumalam. ale czy to najwazniejsze?
sciskam cie mocno...
05 lutego 2010
Przeczytałam, nie zakumałam. ALe się starałam ;)
Wu
05 lutego 2010
co się przejmujesz czy zrozumiale? to nie obowiązek, żeby zakumać. najważniejsze, że Ty wiesz o co chodzi.


no i czekam na Sunny. odezwij się jak będziesz mogła. albo smsa napiszę...
magda
02 lutego 2010
powroty bola. mnie tez.
01 lutego 2010
....wystarczy, że Ty zrozumiałaś....
01 lutego 2010
Staram sie czytac miedzy wierszami ...


Wiem ze to naiwne ale wystarczy wierzyc ze w koncu bedzie lepiej!
kami
31 stycznia 2010
wydaje mi sie ze bedac w UK dasz sobie radę..u nas w polsce ,masakra nie masz pracy to juz nie ma sie nic..zasilek konczy si epo poł roku ....ja nie wyobrazam sobie co by sie ze mna stalo gdybym nie miala pracy ...

Dodaj komentarz