uhm


Autor: magicsunny
Tagi: xxx  
04 lutego 2009, 00:20

A u mnie cisza.... taka prawdziwa cisza.... Tylko wewnatrz glosno, krzyczy caly swiat, ktorego nie widac... Swiat, ktorego nikomu nie pokazuje, bo boje sie, ze zostane rozszyfrowana. A tak... tak to sobie po cichu zwariuje i nikt sie nawet nie dowie...

A milosc boli. Ameryke dokrylam, nie? ;/

 

See You... Maybe next time, maybe never again...

Why? Because I can't anymore...

09 lutego 2009
...jego miłości ...
07 lutego 2009
Nie prawda, że jest ci wszystko jedno. Nie wmawiaj sobie tego, bo to bardzo autodestrukcyjne!. Popieram wypowiedź Łatwopalnej. Ważna jesteś ty, twoje pragnienia i twój świat. Nie rezygnuj... nie zapominaj o swoich marzeniach. Dąż do celu powoli, spokojnie, może nie drogą rewolucji lecz ewolucji...
05 lutego 2009
A może nie warto się chować...? Może ten świat wykrzyczec na zewnątrz..wyrzucić..? I olać Amerykę.. a spróbowac odkryć nowy ląd.. własny ?
05 lutego 2009
Wszystko rozumiem Martyniu, ale... czego nie ma?
Chyba ciezko mi ostatnio logicznie myslec... ;/
05 lutego 2009
... chcesz ...i to jest problem ...bo tego nie ma ...
04 lutego 2009
Nie podoba mi się to Magic... nie rezygnuj... tyle już osiągnęłaś :*
04 lutego 2009
jak po cichu zwariujesz to i tak ci nic nie da bo objawy na wierzch wyleza predzej czy pozniej. a ty pamietaj ze masz dwa fajne grzdyle i one nie chca matki-wariatki no!!! :)
trzymaj sie mocno!
04 lutego 2009
W zasadzie... to nie chce juz nic, wszystko mi jedno... ;]
04 lutego 2009
A chcesz zwariować po cichu?

Dodaj komentarz