21 stycznia 2007, 00:02
Uslyszalam wczoraj cos, co spowodowalo wyzbycie sie wszelkich lekow... Oby na zawsze juz...Nigdy wczesniej nie slyszalam tych slow. Nie w tej kolejnosci. Nie skierowanych do mnie...
"Teraz Mam Rodzine. I musze o nia dbac. Kocham Was".
A to znalazlam wczoraj w nocy w necie. I uparlam sie. Taka ma byc i juz. G. zostal odpowiednio poinstruowany ;). Delikatna, skromna i piekna :).