Archiwum lipiec 2007


Wczorajszy telefon
Autor: magicsunny
Tagi: telefon  
31 lipca 2007, 18:29
Poniewaz moja przeszlosc lubi "odzywac" sie w jak najmniej spodziewanych momentach, wczoraj gdy odbywalam popoludniowa drzemke z moim synkiem, zadzwonil telefon pozostawiony na ten czas w kuchni i wyciszony. Moja babcia ktora zwykle "udaje" ze nie umie obslugiwac komorki i "nie slyszy wibracji" tym razem uslyszala bardzo dobrze ;]. Odebrala, ktos o mnie zapytal nie przedstawiajac sie, ona odpowiedzial ze mnie nie ma i sie rozlaczyl nim zdarzyla spytac kto to. Wstalam, numer nieznany. Ale cos mnie tknelo. Wtedy wlasnie zaczelam wczorajsza notke ze zdjeciami... Dzwonilam na ten numer ale byl juz wylaczony do wieczora. I wtedy cos mnie upewnilo ze to moj byly maz... Dzis rano telefon - On ;]. Ciekawe skad wiedzialam ;]. Zawsze dzwoni jak czegos potrzebuje. Tym razem informacji o kims z kim kiedys pracowalam - ktos jest moim i jego dluznikiem, z reszta nie tylko, slabo go widze po odnalezeniu ;]. I dobrze. Ale niespodzianka - byl mily, spokojny, sympatyczny wrecz. Rozmowa byla naprawde normalna i uprzejma. W tym wypadku nie moglabym nie zadac pytania - czy tacy ludzie sie zmieniaja? ;]
Jakos tak...
Autor: magicsunny
Tagi: przeszlosc   przyszlosc  
30 lipca 2007, 18:54

Tak mnie jakos naszlo. Mam nadzieje ze G. nie bedzie na mnie za to wsciekly... Ale on JUZ PONOC NIE CZYTA MOJEGO BLOGA ;].

Tak bylo 4 lata temu, ja i moj byly maz... ;/

hmmm...

 

hmmm....

 

 

A tak jest teraz, tzn bylo4 miesiace temu, teraz jestem gruuuuubsza ;]. No i pani tak mnie wymalowala ze czulam sie jak lalka - nieswojo jak cholera. Do dupy ;].

 

slub

Spacer
Autor: magicsunny
Tagi: spacer   zdjecia  
29 lipca 2007, 21:13

Poszlismy sobie z Miskiem na spacer w lekki deszczyk... :)

Miskowi nie za bardzo chcialo sie biegac, bo dzieci nie bylo ;], mine mial niezla na haslo "misiu, usmiechnij sie" ;].

niniu

Moj duzy chlopczyk :)

A to zrobione kilka dni wczesniej

No, to sie pobawilam wstawianiem zdjec Pokazuję język.

Nie lubię i co mam zrobić? ;/
Autor: magicsunny
Tagi: ciąża  
28 lipca 2007, 14:03
To jest tak - moze dlatego, ze zle znosilam i pierwsza i obecna, ze rzygalam jak kot, co mialo prawo mnie wymeczyc, ze jest lato, upaly a ja waze 15 kilo wiecej, ze nie moge robic wielu rzeczy, ktore moglam robic wczesniej, ze nawet zabawy z Miskiem mnie mecza i to mnie tez irytuje, ze jestem sama cala ciaze i nie ma mnie kto wyreczyc w roznych sprawach, ze nie moge juz sypiac, wiec jestem rozdrazniona caly dzien i przemeczona, ze... i moglabym tak jeszcze troche. G. naslucha sie codziennie gdy dzwoni i zadaje pytanie "co slychac, jak sie czujesz". No i co ja moge mu odpowiedziec? Ze mam juz dosc i chce miec to juz za soba i ze ( patrz powyzej )... Nie lubie byc w ciazy, chociaz wiekszosc kobiet uwaza ten czas za blogoslawiony. Ja nie. I co z tego, mam sie biczowac za to? Ja nie jestem jak one i juz. Jestem Sunny. A Sunny KATEGORYCZNIE nie lubi byc w ciazy ;/. Mimo ze chcialam ;]. Teraz juz wiem, ze dalej sie nie pisze, to mi starczy.
znow upal
Autor: magicsunny
Tagi: upal   zakupy  
26 lipca 2007, 15:52

Naciagnelam nareszcie moja babcie na nowe okulary. Tzn ja placilam, a naciagnelam ja na pojechanie ze mna do Fiellmana ( czy jak to sie tam pisze :P ). Juz mialam dosc rzecha, ktoremu co rusz wypadalo a to szklo, a to srubka, a to kawalek oprawki. No ale takie sa babcie ;]. Jak uslyszala cene, to zbladla i chciala uciekac, ale na szczescie zdazylam zaplacic i bylo z glowy ;). Potem kawka w Galerii, mlody lody obowiazkowo i kilka ciuchow ( nie dla mnie niestety, bo mi to sie na razie "nie oplaca" ;] ). Uwielbiam kupowac dla dzieciakow ( teraz juz moge mowic w l.m. bo kupuje dla dwojga ;) ).  Misiek zawsze jak dostanie jakas koszulke, szczegolnie z autami albo kubusiem, to szaleje. Kocham patrzec wtedy na jego usmiechnieta buzke :D. Wole to od zakupow dla siebie, On jest taki szczesliwy :). Potem pozwolilismy sobie na MacFisha, rybki i frytki ;]. Ciekawe jak to zniesie moj zoladek, na razie jest w miare tylko cos tak ciezko i mimo ze to wlasnie godzina mojej drzemki ( maly juz spi ;] ) ja nie moge zasnac jakos. Ale doklada sie tez do tego upal, ktory znow powraca...

No i zapadla decyzja - za jakies pol roku plus minus ( bardziej plus ;] ) wyjezdzamy. G. rozmawial dzis w pracy z szefostwem i powiedzieli ze jak wroci za pol roku, to praca bedzie na niego czekac, bo jest dobry w tym co robi. Ok. On i tak wyjedzie wczesniej zeby tam jakos wszystko urzadzic, a my sobie grzecznie tu poczekamy i pojedziemy na prawie gotowe ;]. Jeszcze duuuuzo czasu....

troche za wczesnie...
Autor: magicsunny
Tagi: skurcze   anglia  
24 lipca 2007, 21:01

O 3.45 dzis nad ranem obudzil mnie tak silny skurcz, ze myslalam ze zwariuje... Po jakichs 40 minutach kolejny... Po ponad godzinie nastepny... Kolo 6 koniec. Wystraszylam sie nie na zarty. Przeszlo wszystko na szcescie. Tylko caly dzien bola mnie biodra i brzuch jakos ciagnie dziwnie. A Igor kopie, oj kopie. Nieraz tak, ze az lzy sie w oczach zakreca z bolu jak dostaje kilka serii w jedno miejsce ;].  Mam nadzieje ze dzisiejsza noc bedzie spokojniejsza. Co prawda i tak spac nie moge juz od jakiegos czasu, zasypiam 2-3 nad ranem, a juz od 23 wierce sie w lozku i kursuje do wc w ta i z powrotem ;]. Jak milo ;].

Wszyscy dookola namawiaja mnie na wyjazd do Anglii... Nawet moja przyjaciolka ostatnio zaczela mnie przekonywac, ze tam bedzie lepiej. Pewnie. Bedzie. Tylko ze babcia. Ze strach. Ze mase spraw do zalatwienia wczesniej. Ze mieszkanie... Itd. Za pol roku najwczesniej. Do tego momentu nawet sie nie mysle stad ruszyc, a co... BOJE SIE I JUZ. Kropka.

Dziekuje za "ostatnie notki" ;)
Autor: magicsunny
Tagi: notki  
21 lipca 2007, 00:05

Super. Dostalismy wreszcie "ostatnie notki" na glownej stronie i kilka "zabawek" przy dodawaniu notek, uklony dla admina ;). A teraz niech ktos mi powie jak na pino.p, zmienic haslo$1! Bo ja tam zadnej takiej opcji w edycji profilu nie widze !

Zmieniajac temat... mialam jakis czas temu starcie ze "znajomym" mojego bylego meza. Dosc ostro poszlo, na szczescie tylko na slowa ;]. Na koniec padlo pytanie " a co zrobisz jak T. wroci, przyjdzie do Ciebie i sie przytuli$2" No jak co$3 Kopne go w d... ;]. Inna sprawa ze on nie przyjdzie bo mnie nienawidzi. Na szczescie ;].

To juz 32 tygodnie ciazy. Nasililo mi sie AZS i to jak cholera. Po stosowaniu jakichs gownianych masci dostalam ostatnio wreszcie sterydy, trudno, miejscowo nie zaszkodza.... Jeszcze tylko 8 tygodni... Dam rade ( chociaz zdycham przy tych upalach ! ).

Hej, ale mnie przeciez mialo tu nie byc juz... A co tam, pogadac zawsze sobie mozna ;].

Ja chce zeby wszystko wrocilo !!!
Autor: magicsunny
Tagi: haslo na bloga  
17 lipca 2007, 22:02
Kategorycznie. Chce odnosnika to glownej strony blogow na kazdym blogu, chce tytulow ostatnich notek na glownej stronie, CHCE MOC ZMIENIC HASLO NA BLOGA !!! I chce go dalej pisac, ale... tu do dupy jakos sie zrobilo i tyle ;].