02 marca 2007, 23:11
...ale nie będzie. Naszło mnie jakąś godzinę temu, ale... Misiek przyszedł, żebym położyła sie z nim do łóżka. I już mi przeszło "wyznawanie" czegokolwiek.... Ale na to też pewnie przyjdzie czas w końcu... Na opowiedzenie całej prawdy o moim byłym mężu, małżeństwie i całej reszcie tego kawałaka mojego życia, zamkniętej w celi 2 na 2... Miłej nocy.